Zima często nie jest łaskawa dla osób mieszkających w mieszkaniach w blokach. Najczęściej nasze mieszkania są niedogrzane. Narzekamy szczególnie na to, że grzejniki nie są tak ciepłe, jak powinny. W tym wypadku to może być także nasza wina. Przed rozpoczęciem każdego sezonu grzewczego powinniśmy sprawdzić, czy nasze kaloryfery nie są zapowietrzone. Żeby działały prawidłowo wystarczyć odkręcić zawór i dać upust zalegającemu powietrzu i wodzie. Oczywiście uprzednio musimy podstawić miskę, by nie zalać podłogi. Jednak nawet kiedy z naszymi grzejnikami jest wszystko w porządku, nasze mieszkanie może być słabo ogrzewane. Dodatkowo przyczyna niskiej temperatury w mieszkaniu może leżeć w nieszczelnych oknach. Pozostaje wymienić je na nowe – co jednak wiąże się z dużymi kosztami – lub je uszczelnić. Nie jest to trudne ani kosztowne. Można to zrobić silikonem w pistolecie albo tradycyjnymi uszczelkami. Te mogą być samoprzylepne, czyli bardzo łatwe w montażu, a także piankowe i gumowo – silikonowe. Raczej na niewiele zda się obłożenie parapetu grubymi kocami, ale można się ratować także w ten sposób. O wiele lepszym pomysłem jest zasłanianie okien, grubymi zasłonami. Tu jednak trzeba pamiętać, by nie zasłaniać też przy okazji kaloryfera, dlatego najlepiej kupić zasłony sięgające nieco za parapet.
Ocieplamy mieszkanie na zimę
